Guinness World Records

W poniedziałek, 17 października, blisko 85 tys. osób z całej Polski wzięło udział w akcji Guinness World Records - w jednoczesnej resuscytacji krążeniowo-oddechowej, prowadzonej przez jak największą liczbę osób, którą od kilku lat organizuje Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Do akcji włączyli się również uczniowie naszej szkoły.
Wcześniej  dzieci zostały przeszkolone w zakresie udzielania pierwszej pomocy przez ratowników medycznych z Służby Maltańskiej.
kliknij w obraz

Podczas akcji uczniowie z klas II-VI zostali podzieleni na pięć  grup po 10 osób. Na sali gimnastycznej oprócz dzieci i nauczycieli znajdowali się niezależni świadkowie, osoby odmierzające czas, steward  oraz ratownik, który przedstawił zasady udzielania pierwszej pomocy. Zadaniem ratownika było także czuwać, nad poprawnością wykonania zadania. Ponadto uczniowie obejrzeli film jak prawidłowo wykonywać resuscytację. Następnie każdej grupie przydzielono fantoma  medycznego i dokładnie o godz. 12 zaczęto resuscytację. Po udzielonej pomocy następowała zmiana uczestnika i tak w kółko przez 35 minut. Dzieci z zaangażowaniem i przejęciem wykonywali swoje zadanie. Każdy starał się jak najlepiej zrobić uciski klatki piersiowej i wdechy ratownicze, a było to naprawdę wyczerpujące wyzwanie.

Akcja pozwoliła nam uświadomić sobie, że wiedza o tym jak udzielać pierwszej pomocy, może uratować życie, a mogą tego dokonać już ci najmłodsi.                
Podjęliśmy się więc tego wyzwania nie tyle dla pobicia rekordu, ale aby podkreślić, jak  ważna jest umiejętność właściwego zachowania się w sytuacji, gdy ktoś potrzebuje naszej pomocyw przypadku ustania czynności serca lub bezdechu.

M. Strońska

Akademia 11 listopada 2016

  
Cała Polska biało – czerwona – to znak, że nadeszło ważne narodowe święto. W szkole uczciliśmy je uroczystą akademią i przedstawieniem w wykonaniu klasy 6. Dziewięćdziesiąt osiem lat niepodległości to długi czas, ale wywalczenie wolności trwało jeszcze dłużej. Nie możemy zapominać ile pokoleń stawało w jej obronie, ile zrywów narodowych podejmowano, po to, żebyśmy dziś mogli bezkarnie powiedzieć sobie na ulicy głośno „dzień dobry”, by deklaracja „jestem Polakiem” nie kończyła się tragedią.

                Pamiętamy o chwilach ważnych dla losów naszej ojczyzny i o tych, których już nie ma, a którym zawdzięczamy niepodległość.
Zdjęcia w Galerii/Akademie

E. Krawczyk